poniedziałek, 31 maja 2010

Wasz dzień dzieciaki

Tak jak co roku o tej porze jest dzień dziecka.I jak co roku myślę co im dać ,co kupić co zrobić .
Aprzecież przez cały boży roczek staram się uchylić im nieba.
Czasami zastanawiamy się z mężem co myśmy robili jak ich nie było ,jak żyliśmy .I wiecie że czasami mam białą plame tak nimi przesiąkliśmy że zapomniałam.
Wkażdym razie nie wyobrażam sobie życia bez nich i choć czasami jest ciężko ,trudny okres przechodzą moi chłopcy a ja z nimi po drugiej stronie barykady . Kiedyś ktoś powiedział żę dzieci w wieky 13do 20 lat odsówają się od nas ,ale trzeba się starać to wrócą z podwojoną siłą .Z Jagodą też łatwo nie jest choć dopiero ma 2,5 roku to domaganie się o swoje opanowała do perfekcji.
Ale dziękuje bogu każdego dnia że są z nami reszta się nie liczy,minie a my zawsze będziemy razem.


















MOJE SKARBY


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz