Znowu przeleciało jak z bicza trzasnął ,na szczęście posiadam aparat i pstrykam zdjęcia bez opamiętania.Jedne ładne inne gorsze ,ale są.
Są ułamki sekund zatrzymane w kadrze,
jakiś niedokończony grymas.............
jakaś kwaśna mina
skradziony pocałunek ................................Czas który nigdy nie wróci ,sytuacje które się nigdy nie powtórzą
A ja je łapie ,jak motyle ..........................Piękne..
..........................i po świętach .
Chwile z tatusiem-........................Bezcenne
Zdjęć napstrynkoliłam tylko w jeden dzień 239 ,więc wkrótce znowu was zamęczę
Fantastyczne te fotki :)))) a roześmiana córcia w okularach to mistrzostwo świata! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuje bardzo
OdpowiedzUsuń