piątek, 2 kwietnia 2010

Żdążyłam na czas

Tak mogę spokojnie tak powiedzieć ,no jest co prawda parę nie dociągnięć ale kto by znowu tak dokładnie patrzył.

Wianuszek zrobiłam ,pierwszy raz ,więc jakiś pikny nie wyszedł,ale mój własny





Drzewko tez juz listki puściło ,jajuszka własnej roboty





Gorzej z rzeżucha bo chyba wyjdzie ,ale na boże narodzenie



Jajeczka pomalowane ,zwróćcie uwagę na to skupienie



Ale wyszły pięknie ,i takie nie tuzinkowe ,więc warto bylo potem myc znowu calą kuchnie



Muffinki w drodze





Drugie ciasto nazywało się śmietankowiec ,ale niestety wylądowało w koszu ,no cóż takie juz ze mnie talencie jest .

Więc nie pozostało mi nic innego jak

Życzyc Wam zdrowych wesołych

rodzinnych Świąt ,by minęły

w spokoju i zadumię.








4 komentarze:

  1. Ten loczek na czole!!!!!I to skupienie!Śliczności!
    Wianuszek super!U mnie gałęzie też się zielenią!

    Zdrowych i spokojnych Świąt życzę!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. O rany, współczuję ciasta w koszu, ale następnym razem uda się :)
    Jajeczka w wykonaniu córci cudne, ale sama twórczyni jeszcze bardziej.
    Dekoracje urocze, najważniejsze, że własnoręcznie wykonane.
    Dużo radości, szczęścia, spokoju, zdrowia w te Święta życzę :)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Pikny ten wianek, i wszystko inne tez pikne !!!!

    Wesołych Świat dla całej rodzinki !!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja juz nie mogę doczekać się kiedy mój synek bedzie pomagał mi w przygotowaniach świątecznych. To bedze zabawa :)
    Dziękuje za odwiedziny na moim blogu i chętnie bedę wpadała z wizyta do Ciebie :)
    Ja również życzę Tobie i Twojej Rodzinie słonecznych i radosnych Świąt Wielkanocnych

    pozdrawiam Dorota

    OdpowiedzUsuń