wtorek, 28 września 2010

Na przekór jesienni

Jeszcze nie pokazywałam zdjęć z naszego Polskiego morza,teraz gdy siedzę w kuchni z kubkiem kawusi bo na pole to nawet psa żal wypuścić ,wspominam te piękne chwile .Ale głowa do góry jeszcze jakieś parę miesięcy i znowu będziemy chodzić w krótkich spodenkach .Byle tylko to przeczekać ,chciałabym chyba być jak niedzwiedz zasnęła bym teraz i obudziła się w zielonym ,świecącym i gorącym świecie .Ale cóż na razie wystarczą mi zdjęcia






środa, 22 września 2010

Jesienne porządki

Taaaaa ,zaczęłam je od siebie  ,nie wiem czemu akurat od teraz jak przeważnie wielkie
 postanowienia zostawiam sobie na nowy rok ,a potem ,potem to ich nie spełniam .Może właśnie dlatego .
Zaczęłam dietę ni ztąd ni zzowąd. Moim wielkim guru został Dukan ,i ja uległam wszech obecnej modzie.
Co z tego wyniknie ,zobaczymy.W każdym razie pasują mi jej zasady czyli żreć mogę ile chce ,co do ilości i pór nie muszę się ograniczać ,byle tylko jeść produkty dozwolone Najważniejsze ,kawusia zostaje i to z mleczkiem .Wczoraj minęły dwa tygodnie i powiem wam jedno ,DZIAŁA
Zaczynałam z 71.2 a teraz jest 66,9.
Może to nie jakiś super wynik ,ale ja i tak czuje się lekka jak piórko ,boję się tylko że za chwile mnie może nie być widać ( żarcik taki oczywiście)
Jedyną osobą niezadowoloną może być mój mężuś bo piersi mi zmalały ,ale na to nie mam wpływu. Zresztą gdyby to odemnie zależało to wolałabym aby to mój brzuchu spadł,ale może jeszcze spadnie
Więc drogie blogerki trzymajcie kciuki ,łącząc się ze mną w bólu .

poniedziałek, 20 września 2010

Randka

Jestem właśnie po kolacji z mężem ,więc piątek minął nam nie zapomnianie .Jak dawno nie znaleźliśmy chwilki żeby wygospodaować dla siebie czas nie pamiętam .Wiem jednak że teraz będzie inaczej raz na dwa miesiące na pewno ,przecież wszystko inne może poczekać .Zwykła kolacja w domu choć najbardziej romantyczna nie może się równać.Ten nastrój ,te przygotowania jak na randkę ,a że z własnym mężem to chyba jeszcze przyjemniejsze.Nauczmy się gospodarować chwilkę które cementują naszą miłość.Naprawde warto..







piątek, 10 września 2010

Oszalałam

No na mózg mi się rzuciło jak nic .O toż ja wielka miłośniczka psów a przeciwniczka kocurów ,PODDAŁAM SIĘ i zagarnęłam jednego takiego do domu
Tak się na niego napaliłam że z dwa tygodnie mi zabrało za nim znalazłam odpowiedniego w przystępnej cenie i gdzieś nie daleko mnie.

Mili państwo od których go kupiłam przywieźli mi go na parking przy IKEA  ,tak tak miałam przynajmniej dwie rzeczy załatwione za jednym zamachem ,zakupki i  kocura .Mój mąż jeszcze się łudził że tylko blefuje ,ale nic z tego swoją droga powinienien sie tego spodziewać bo mnie zna
Kocurek prześliczny ,od razu zawładnął moim sercem i nawet reszta rodziny wymiękła .
Na imię mu Tajson ,to przez jego posture ,same zresztą zobaczcie



czwartek, 9 września 2010

Wróciwszy

Ale to zleciało ,prawie trzy miesiące .Najgorsze jest to że wyjeżdżałam w pełni lata a tu już prawie jesień .
To chyba dlatego jestem taka przybita ,jak pomyślę o tych szrych dniach ,to od razu mnie dopada .
Było wspaniale ,więc będę miała co wspominać w zimowe wieczory .Te wakacje wyjątkowo postawiłam na błogie lenistwo ,i zwiedzanie różnych miejsc.Udało mi się być na Słowacji, w Bieszczadach ,i nad morzem .

Poprostu bajka ,najmilej jednak wspominam Bieszczady ,po pierwsze dlatego że byłam tam pierwszy raz ,po drugie że wyjazd był zupełnie spontaniczny .Któregoś popołudnia w poniedziałek ,pojechaliśmy oglądnąć namioty ,i tak nas wciągło że kupiliśmy cały potrzebny sprzęt aby z rana siedzieć już w samochodzie w drodze nad Solinę .Miejsce urocze i nawet pogoda nas nie zniechęciła ,choć rozbijaliśmy namiot w strugach deszczu a następnego ranka musieliśmy zaopatrzyć się w gumowce i płaszcze przeciwdeszczowe.Ale polecam naprawdę polecam ,wiem że od teraz już tylko wyjazd pod namiot się będzie liczył .

Tu kilka zajawek z naszego pobytu ,oczywiście sukcesywnie będę pokazywać więcej zdjęć ,ale na początek witam się z wami pięknie ,mam nadzieje że każda z was odpoczęła przez te wakacje w dla siebie jak najlepszy sposób.Więc witaj cię Kobitki .